Rozmowy o Yerdyn

(czacha byłem na imprezie więc nie miałem jak odpisywać )
Jestem cierpliwy więc czekałem aż ucichnie bo nie lubię przekrzykiwać innych ale wszytko ma swoje granice

powodów może być dużo, nie przejmujmy się nimi że odeszli, lepiej pilnujmy samych siebie abyśmy pozostali wierni swojemu narodowi

-Zirael za to co teraz powiedziałeś musze zakupić ci piwo
odwrócił się w strone karczmarza
-Gospodarzu piwo dla tego mądrze mówiącego woja

- Ja ? Odszedłem z królestwa Charu, gdyż wciąż byłem wierny poprzedniemu królowi, nie przyłączyłem się do buntu, więc przyszedłem tutaj - mówi Theirin .

-Theirin coś ci powiem
wypowiedział już wyraźnie pijany czaha
-Nie widzę hip.. nic złego w tym że uciekłeś od buntu hip..
spróbował się otrząsnąć
-Jesteś porządnym obywatelem Yerdyn a każdy kto w to wątpi niech mi to powie a mój miecz rozwieje jego wątpliwości
czaha nie miał zwyczaju przechwalać się czy grozić za pomocą miecza jednak w stanie nie trzeźwym robił wiele dziwnych rzeczy

Całe życie człowiek szuka ja najlepszego miejsca dla siebie, nie mam nikomu za złe że odszedł lub przyszedł z innego królestwa , po bo człowiek ma siedzieć tam gdzie nie jest szczęśliwy

-Ech nie istnieją ludzie mądrzy są tylko tacy którzy są mądrzejsi od innych
tu zmienił mowe na szept
-lub tacy którzy uważają się za mądrzejszych
i spojrzał z irytacją na Sadzia

Sadzio wybrać raz a mądrze.., człowiek całe życie się uczy i popełnia błędy, i życie polegą na ciągłych decyzjach i wyborach wieć nie trzeba kierować się tylko 1 decyzją

-Ależ Sadzio nie wątpie iż słuch twój jest doskonałym zauważ jednak iż twój rozum słucha inaczej niż ucho Dren podaje ci na tacy mądrość a ty w swej upartości wciąż ją odrzucasz nie chcieli być w Yerdyn trudno niech szukają szczęścia nie widze powodu dla którego miałbyś się tak denerwować

Sadzio to uparty wojownik dla niego wszelkie odejście z jego ojczyzny to zdrada <powiedział po czym powrócił do pisania regulaminu Inżynierów>

- Życie jest pełne niespodzianek, ale jak każdy wie cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć. - Zacytował Theirin ()

podniósł się na chwile ze stołu
-Myślę iż każdy z was tu obecnych ma troche racji sam jednak nie zamierzam się w to wdawać za bardzo uważam jedynie iż mają prawo iść jeśli chcą
po czym znów położył się na stole próbując zasnąć

Ja w końcu pójdę rozruszać kości, słyszałem ze w jaskini niedaleko naszego miasta jest skład z prochem, ide sie przygotować i wyruszam, będę niebawem, bywajcie, a i nie spalcie karczmy

Zasnął z kuflem piwa w ręku na stole

Uważaj na siebie. Nie wyleć w powietrze.

Jestem szefem gildi inżynierów więc potrafię sie obchodzić z prochem

Czaha obudził się i spojrzał na Kubiego od razu go rozpoznał
-Kubi to ty ?

Tak, to ja, szanowny obywatelu. Ja tylko tu siedzę i popijam trunek.

Ohh. zapomniałbym mojej pracy <zabiera karte i wychodzi>

Tak szczególnie offtopowo - Groith zostaje pozbawiony orderu Sadzia. Dziękuje za uwage.