Zostań Tropicielem! ZAPISY!

Oj, Sadzio na pewno tego dopilnuję .

Eomund Laskov chyba nie mógł pogodzić się z tym że nie został zastępcą ;]

Osobiście nie zamierzam tknąć Esterki bo ją lubie a nad Laskovem się zastanowie

1. Nick: Hoffix
2. Wiek: 18
3. Ile grasz w Minecrafta: Rok
4. Jakie stanowisko chcesz zajmować?: Najniższe, chciałbym powoli osiągać wyższe rangi.
5. Znajomość Królestwa (obowiązuje po starcie serwera):
6. Dlaczego ja?: Myślę ze przydałby się dobry zwiadowca. Jestem często online oraz znam wiele tricków.
7. Dlaczego Gildia Tropicieli?: Ta gildia najbardziej odpowiada mi ze wszystkich dostępnych.
8 Twoja historia postaci:Hoffix przyjaciel Wielkiego Wojownika Lodu Thorusa. Jest wyszkolonym wojownikiem zarówno w walce wręcz jak i w walce na dystans. Przybył on razem ze swoim przyjacielem do nowej wioski założonej w dalekich krainach skutych lodem.

niech będzie, wstępnie przyjęty. Przypominam agjen, że najpierw musicie wbić rangę.

1. Nick: Gancello
2. Wiek: 13 (w kwietniu 14)
3. Ile grasz w Minecrafta: ok. 1.5 roku
4. Jakie stanowisko chcesz zajmować?: zwykły członek najbardziej mnie interesuje bieganie po mapie i szukanie a średnio sprawy organizacyjne lub księgowanie
5. Znajomość Królestwa (obowiązuje po starcie serwera): --------------
6. Dlaczego ja?: Ponieważ dobrze radzę sobie w walce(przydatne podczas wojen, lecz wole być tropicielem a nie wojownikiem.) oraz potrafię szybko przemieszczać się po terenie.
7. Dlaczego Gildia Tropicieli?: Ponieważ bardzo lubię biegać po mapie i szukać różnych rzeczy oraz ta gildia najbardziej mi odpowiada
8 Twoja historia postaci:
Po moich narodzinach zostałem porzucony przez matkę, ponieważ mój ojciec zmarł 2 miesiące przed moimi narodzinami, a kobieta miała problemy z utrzymaniem siebie i mojego brata. Na szczęście kilka minut po zostawieniu mnie na pastwę losu przechodził Yerdyński myśliwy i natychmiast zabrał mnie ze sobą i dał mi ubranie uszyte z 3 białych wilków. Wychowywał mnie jak własnego syna, chociaż nigdy go nie miał. Był to bardzo dobry człowiek który mimo że sam nie miał zbyt wiele dał mi wszystko czego potrzebowałem. Często powtarzał mi że kiedyś będę silnym i odważnym człowiekiem. Gdy mieszkałem z "moim ojcem" nauczyłem się prawie wszystkiego co on sam potrafił. Często lubiłem chodzić z myśliwym na łowy i łowić ryby. Pewnego dnia podczas powrotu z polowania na niedźwiedzia polarnego zaatakowała nas grupa białych wilków. Myśliwy pokonał je lecz został bardzo poważnie ranny. Po powrocie do domu myśliwy zmarł i poprosił mnie abym był silnym i odważnym mężczyzną. Po kilku godzinach postanowiłem zakopać ciało zmarłego i wyruszyć do najbliższej wioski. Byłem wtedy młodym i słabym chłopcem,lecz nie poddawałem się. Po jednym dniu spędzonym w wiosce pewna kobieta postanowiła się mną zaopiekować. szybko zaprzyjaźniłem się z jej dziećmi i starałem się pomagać chociaż nie zawsze mi się to udawało. Gdy dorosłem postanowiłem przeprowadzić się do innej wioski, oraz spełnić ostatnią wolę myśliwego.

1. Nick:malump999
2. Wiek:13 lat
3. Ile grasz w Minecrafta:1,5 lat
4. Jakie stanowisko chcesz zajmować?: członka
5. Znajomość Królestwa (obowiązuje po starcie serwera):
6. Dlaczego ja?:Ponieważ mam orientacje w terenie rzadko się gubię
7. Dlaczego Gildia Tropicieli?: Ponieważ lubię wędrować i szukać
8 Twoja historia postaci: Gdy byłem młody wychowywał mnie tylko ojciec, ponieważ matka zmarła przy porodzie. Miałem brata i dwie siostry lecz nie mogłem zbyt dobrze poznać sióstr, ponieważ gdy miałem dwa miesiące jedna umarła w wyniku zachorowania na ciężką chorobę, a w wieku ośmiu miesięcy druga umarła podczas powrotu ze świątyni, ponieważ zadeptał go szalony koń. Byłem bardzo spokojnym i spostrzegawczym chłopcem do czasu kiedy moi rówieśnicy zaczęli mnie bić. Gdy miałem dziesięć lat mój ojciec zginął przez atak wygłodniałego wilka. Zostałem sierotą i od teraz wychowywał mnie brat który strasznie lubił się bić. Miał on osiemnaście lat i potrafił o nas zadbać. Ponieważ on był awanturnikiem postanowiłem stać się takim jak on. Po krótkim czasie zostałem najsilniejszym chłopcem z naszej wioski. Nagle w wieku osiemnastu lat moi rówieśnicy powiedzieli mi, że za murami wioski czai się grupa bandytów. Natychmiast im odparłem że możemy zapolować na tych bandytów a może dostaniemy nagrodę. Zgodziło się pięciu. Po godzinach przygotowań spotkaliśmy się przed moim domem. Wyprawa na początku wyglądała na dobry pomysł lecz na koniec okazała się horrorem. Gdy dotarliśmy do obozu działy się straszne rzeczy. Z wyprawy powróciłem tylko ja, ponieważ to ja zaatakowałem ostatni i potrafiłem najszybciej biegać. Po powrocie do wioski postanowiłem jak najszybciej uciec. W domu zostawiłem tylko kartkę z napisem:"Przepraszam że uciekłem". Postanowiłem zacząć życie odnowa.

Malum może jestem trochę pedantyczny ale z błędami podania źle się czyta :]

EDIT:
@UP
@DOWN
To sie nazywa podanie

Przepraszam pisałem na szybko jak coś to poprawiłem

Koledzy wyżej wstępnie przyjęci Przypominam jeszcze raz, że aby być członkiem gildii trzeba być mieszczaninem. Zapraszam też na stanowisko nawigatora, bo na razie mamy tylko jednego

1.nick: kubitas231
2.wiek: 15lat
3.Czas gry minecraft: 2lata
4.Stanowisko: członek
5. Znajomość Królestwa (obowiązuje po starcie serwera):
6.dlaczego ja ? ponieważ znam się terenach i mam orientuje się w terenie
7.dlaczego gildia tropicieli;ponieważ lubię tropić
8.Twoja chistoria postaci:Żyłem sobie szczęśliwie w mojej małej wiosce, gdzie było wszystko co potrzebne do życia. Owieczki wesoło hasały po łąkach, świnki chrumkały w rytm jakiejś Metalowej melodii, krowy pasły się spokojnie. Żółte słonko oświetlało radośnie mój domek, potok leniwie płynął z gór, oswojone wilki pilnowały stada. Z oddali dochodziły dźwięki pałacowego życia. Tamtejsi ludzie nie wiedzieli ile spokoju przynosi życie na wsi, zjednoczenie z naturą. Żyłem sobie tutaj poza prawem, poza miejskim gwarem. Taka była tradycja mojej rodziny. Jednak rodzice zmarli już dawno temu i musiałem sam radzić sobie w życiu. Słońce chyliło się ku zachodowi gdy kończyłam pracę. Jednak stado oswojonych wilków dopiero ją zaczynało- w tej okolicy grasowało bardzo wiele dziwnych stworów. Pewnej burzowej nocy obudził mnie wybuch. Wyjrzałam za okno- mali opiekunowie stada bronili się resztą sił, nie było szans na ochronę tego miejsca. Wiedziałem, że czas stąd uciekać. Ale gdzie? Piorun uderzył w dach mojego drewnianego domu. Ogień rozprzestrzeniał się szybko. Wybiłem szybę i uciekłem. Wilki pognały za mną, próbując uratować choć część zdziesiątkowanego stada. Biegnąc w deszczu widziałam jak płonie mój cały dobytek. Deszcz nie spowalniał ognia, wydawało się, że od kropli staje się coraz większy. Z domku została mała kupka popiołu. Drzewa wokół zaczynały płonąć. Banda potworów leniwie zmierzała w moim kierunku. Miecz z żelaza nie wystarczy na ich wszystkich. Wilkom kończyła się wola przetrwania. Nagły wybuch odrzucił mnie, wylądowałem koło jasno oświetlonej jaskini. Nikogo nie było w środku. Całą noc przesiedziałem w środku. Rano nie było już śladu po potworach, ani po resztkach mojego stada. Szedłem przed siebie bez większej nadziei na przeżycie. Moim oczom ukazało się jednak miejsce idealne- miasto na bagnach, wśród drzew i natury. Postanowiłam pozostać tu jakiś czas...

Hmm, grałeś już w Mc 2 lata tak ? A w Diablo 3 ?

Nie wiem jak Ty Zireael ale ja już przeszedłem Diablo 4 i The Elder Scrolls 7, więc nie wiem o co się czepiasz .

poza tym chistoria, mam orientuje się w terenie, ponieważ znam się terenach - czytajcie co piszecie :f podanie odrzucone

@Eomundzie przez Ch to się piszę inne słowo . A żeby nie było jakiegoś offtopowego posta to napiszę, że cieszy mnie całkiem duże zainteresowanie nasza gildią .

Powoli kończą się pokoje w naszej przyszłej siedzibie

1. Nick:Malumix
2. Wiek:15
3. Ile grasz w Minecrafta:Około roku.
4. Jakie stanowisko chcesz zajmować?:Łowca.
5. Znajomość królestwa (obowiązuje po starcie serwera):Dobra.
6. Dlaczego ja? będę aktywny(o ile sloty na to pozwolą) i będę się podporządkowywał.
7. Dlaczego Gildia Tropicieli?:Lubię gildie tego typu.Lubię łuk,tropienie.
8 Twoja historia postaci:Malumix urodził się w dość małej wiosce o nazwie Carnahvall.Był uczynny,pracowity i mądry.Dużo pomagał ojcu i matce w codziennych obowiązkach dlatego też stał się krzepki i zwinny.gdy Malumix ukończył 15 lat ojciec zaczął go szkolić w walce łukiem i mieczem, jak mówił dla bezpieczeństwa.Gdy Malumix był w pełni wyszkolonym mężczyzną, poszedł z ojcem na polowanie.Niestety, gdy przechodzili przez las wilk skoczył na ojca, Malumix co prawda zabił wilka ale nie uratował swojego ojca.Gdy wrócił do domu zastał dom spalony i splądrowany.Zrozpaczony pobiegł do wioski oddalonej o kilometr albowiem dostrzegł łunę nad drzewami.Gdy dobiegł do wioski zastał ją palącą się i zniszczona.Malumix wziął konia z najbliższej stajni i chcąc uciec jak najdalej od tego miejsca zapuścił się na lodowate tereny królestwa.

W Yerdyn nie możemy używać łuków. Wstępnie przyjęty.