Byly trzy ery Chartumu:
1. Era Starozytna
2. Era Rozkwitu
3. Era Zapomnienia
Zacznijmy od ery Starozytnej
Era Starozytna jest owiana gleboka tajemnica. Podobno 5 mniejszych bozkow postanowilo zalozyc Krolestwo. Jak mowia legendy, uksztaltowali teren, zasadzili lasy, obsiali pola, zbudowali miasta i wioski oraz stworzyli Kodeks Praw. Po zbudowaniu swiata, tworzyli ludzi. Zamieszkali oni w wybudowanych miastach, wioskach oraz pustelniach, radujac serca bozkow. Nikt nie wie jak zakoncyzla sie ta era, ale podobno Wielki Notch zniszczyl wszystko co powstalo, tworzac zupelnie cos nowego. Wiec teraz nadchodzi juz bardziej znana era...
Era Rozkwitu
O tej erze juz wiadomo calkiem sporo, zachowalo sie wiele pism z tamtych czasow. Bozki postanowily jeszcze raz stworyzc nowy swiat, tworzac go od podstaw. Lecz ten swiat powstal wiekszy, piekniejszy oraz zasobniejszy niz poprzedni. A miasta nazywaly sie Nile, Ravenshire, Hallenshire, Vrist oraz Urbem Doreum. Bozki postanowily stworzyc ogromna rzesze ludzi, aby bylo naprawde ciekawie. Stworzyli prawie 300 tysiecy ludzi, ktorzy zaczeli modyfikowac caly swiat. Powstalo wiele wiosek, domkow czy kryjowek. Po krotkim czasie powstaly takze dwie ogromne gildie "Faktoria" niejakiego Lowczego Kur, oraz "Gildia Zabojcow" Yoshimitlu. Wtedy jednak, w swiecie pojawilo sie wielu okropnych ludzi. Zabijali oni podroznych, rabowali domy, wioski, czy nawet osmielili sie zaatakowac Vrist! Szturm na Vrist byl krwawy. Nieprzelicozne hordy bandytow szturmowaly nadwyrezone dlugimi bojami bramy Vristu. Grad strzal nie powstrzymywal fali na dlugo, na miejsce zabitego bandyty pojawialo sie dwoch nowych. Wielu zolnierzy Vristu zostalo podstepnie sciagnietych na ziemie, za pomoca hakow wystrzeliwanych z balisty. Jednak wyszkolenie Vristiancyzkow przewazylo. Bandyci zaskoczeni nagla wycieczka z miasta, zostali wycieci praktycznie do zera. Paru niedobitkow zostalo wsadzonych do wiezienia, gdzie musieli odpkutowac za swoje czyny. Lecz bandyci ciagle nie zostali pokonani. Faktoria, ktora to byla umieszczona bardzo blisko Oltarzu Wskrzeszenia, byla narazona na wieczne, nieustanne ataki. Wyczerpani najemnicy nie dawali rady odeprzec bandytow. Na dodatek, bandytow wspomagala Straz Urbem Doreum pod wodza Seana. Faktoria zostala zniszcozna podstepnie przez okrutnego lorda Diwexa, ktory to za pomoca podkopu wysadzil ja mieszanka wybuchowa. W czasie bojow o Faktorie zle rzeczy dzialy sie takze w reszcie swiata. Lord Sadzio, rozezlony przez Wodza(najwazniejszego z bozkow), postanowil zniszczyc jego miasto, Hallenshire. Zostal za to skazany na wieczne potepienie, lecz Hallenshire juz nigdy nie udalo sie odbudowac. Vrist upadlo calkowicie, wyczerpane wieloletnimi najazdamy bandytow. Nile ledwo sie trzymalo, a Urbem Doreum zostalo opanowane przez pomioty Enderdragona, Straz nie mogla dac sobie z nimi rady. Tylko Ravenshire trzymalo sie jako tako. Lecz upadek nadchodzil wielkimi krokami. Wodzu wraz z Markiem zwanym Zet nie mogac patrzec na zniszczenia, oposcili Chartum. Rozpoczal sie rozklad calkowity. Miasta popadly w ruine, ludnosc zostala wybita przez zarazy, a potwory zamieszkiwaly kazdy zakatek swiata. Paru wytrwalych przetrwalo jeszcze jakis czas, lecz takze i oni udali sie na tulaczke, w poszukiwaniu lepszego swiata. Tak skonczyla sie era rozkwitu...
Era Zapomnienia
Ere Zapomnienia zapoczatkowalo chwilowe pojawienie sie Wodza. Oddal on swoja boska wladze w rece emira Michjego, ktory to przyprowadzil na serwer Ripula oraz Neka, jego zaufanych pomagierow. Chartum odzylo, zaczeli sie pojawiac nowi ludzie, a wygnancy poczeli wychodzic z kryjowek. Czesc wiosek zostala odbudowana, a potwory udalo sie zepchnac spowrotem do glebin ziemi. Wszystko to byloby piekne, gdyby nie intryga emira Michjego. Potajemnie rozpoczal on spiskowanie z Enderdragonem, oddajac mu cale Chartum. Lecz mieszkancy jeszcze o tym nie wiedizeli... Nagle Michji zniknal, to samo stalo sie z Ripulem i Nekiem. Zdezorientowani mieszkancy stracili konkretnie poczucie, co maja robic. Ponownie rozpoczely sie wielkie wojny Gildi (Faktoria przegrala wojne z Gildia Zabojcow, Piraci zostali calkowicie zniszczeni, tak samo jak inne pomniejsze gildie). Glupcy, wojowali ze soba, zamiast zjednocyzc sie przeciwko wspolnemu wrogowi. Nadeszly ogromne wojska, ktore zalaly Ravenshire. Nikt nei wie jak wygladalo jego zniszczenie, gdyz nie uszedl ani jeden swiadek jego upadku. Potem przyszla kolej na Hallenshire... Mocne mury z kamienia nie daly rady ogromnym trebeuszom, onagerom oraz taranom Nieprzyjaciela. Ludnosc poswiecala wsyztko, byl wylewany wrzacy olej na glowy napastnikow, zrzucano na glowy przeciwnikow wielkie glazy, strzelca zdretwialy rece od ciaglego napinania lukow. Lecz nic nie moglo powstrzymac nawaly wroga. Z Hallenshire uszlo zaledwie paru wojownikow i cywilow, reszta zostala zeslana na katorgi do Netheru, albo zascielala rownine Hallenshirska. Podobnie upadla reszta miast. Lecz angle oto powrocil Wodzu! Otworzyl on portal do innego swiata, ktorym to uciekli pozostali przy zyciu miekszancy. Po przejsciu wszystkich, zamknal portal, pozostawiajac za nim zniszcozna i splugawiona kraine. podobno jeszcze ona istneije, lecz nikt nie wie jak tam sie dostac... Tak oto zginal Chartum, a z jego popiolow narodizl sie Thandor!