Wielki Bunt Ojczyźniany - Jak zostałem partyzantem...

Wielki Bunt Ojczyźniany - Jak zostałem partyzantem...

Wieje straszny mróz, nie widać świń. Wracam zmęczony do wioski i widzę przed wejściem tabliczke. A na tabliczce " Jeśli nie dacie nam tego czego chcemy zniszczymy wioske o 18.30 - bandyci ".
Mówie sobie w myslach " WTF?! , OMG?!, głodny jestem... " i zaczołem myśleć. Wkońcu były wyboryna króla sam w nich startowałem, musiałem się pokazać z jak najlepszej strony. Więc chciałem dojśc do porozumienia. Chciałem dać bandytom obywatelstwo, schroienie w zamian za pomoc i ochrone Vristu. Jednak złym władzą się to nie spodobało... i tak zaczyna się historia.

Rozdział I : Początek Buntu

Do porozumienia nie doszło, przegrałem głosowanie. Więc miałem zamiar przejąć władze siłą, aby ludziom żyło się lepiej w chłodnym terenach Vrist'u. Bandyci na początku okrutni okazali się wspaniałymi towarzyszami broni, stanęli u mojego boku w tej rewolucji. Co się stało? Rozpoczeły się przygotowania do oblężenia...

Rozdział II : Nadchodzą posiłki...

Wodzu sam nie mógł obronić Vristu więc wezwał pomoc. Do obrony przyszło Nile, pustynne psy na śnieżnej ziemii. Hańba!
Moi współpobratymcy bandyci szykowali się do ataku pod murami Vristu, kiedy ja przedzierałem się przez puszcze Ravenshire aby iść im na pomoc.

Rozdział III : Oblężenie

Bandyci czekając na mnie zostali zaatakowani z murów zdradzieckim atakiem strzał w plecy. Kiedy się zorientowali otrzymali już sporo strat, rozpoczęła się bitwa. Moi żołnierze sietnie wyszkoleni zaczeli walke, krwawą walke. Żałuję że mnie tam nie było. Słychać było krzyki i trzaski łamanych tarcz, brzdęki uderzanych mieczy. Żołnierze moi zacni polegli, zdradzieckim okrążeniem... dostali się do niewoli. Słysząc o tym uciekłem...

Rozdział IV : Las

Slysząc to kazali uciekać. Więc uciekłem. Mówiłem że im pomoge lecz nie udało się. Umrali... odeszli... zawsze będe o nich pamiętać i zawsze będe pamiętać moich wrogów. Nazywają nas zdracjami, ja nas nazywami bojownikami o wolnośc i równość.

-Sadzio

Koniec!
[ krótki opis mojego pierwszego buntu ]

BŁAGAAM, BŁAAGAAAAM zapoznaj się z panem słownikiem. Weźcie wyznaczcie kogoś do sprawdzania ortografii, bo jak widzę niektóre błędy, to się załamuję ;/
Tak wogole epicka historia

Ja jebie... gdzie niby? A jak są to nie więcej niż 5. Pozatym mam problemy z klawiaturą.
End.

Wzruszyła mnie twoja historia ! Napiszesz co robiłeś później ? Inne nacje nie chciały Ci pomóc ?

Pomógł mi mój pomocnik Laskov oraz kilku ludzi z którymi założyłem organizacje zwalczającą królestwa. Niestety rozpadła się pod koniec serwera.
Potem siedziałem w lesie... może opisze kiedy indziej dokładniej co się działo.

Ogonków się już czepiać nie będę (chociaż to też błędy ort.), literówek też nie.

"zaczołem", "Wkońcu", "władzą" - to tylko 1. akapit.

w zdaniu "Jednak złym władzą się to nie spodobało..." tak i owszem.

Dopisuje Cię do listy skazanych na śmierć w takim razie.

Ortografia to nie jest moja mocna strona więc olewam ją.

Nie no, ja rozumiem dysortografię, dysgrafię ale jeżeli ci coś podkreśla, to chyba znaczy, że jest tam błąd.

Korzystam z Internet Explorer, nie podkreśla.
Nie, nie zmienie przeglądarki. Pozatym robisz tu spam, dziękuje dobranoc.

Haha, jestem na liście wrogów Sadzia No to wklejaj sobie wszystko do czegokolwiek, co sprawdza pisownię no proszę, błąd w stylu "zaczołem" to da się zauważyć bez szczególnego zwracania uwagi.

Niestety godzina 22.18, wstanie o 5.00 oraz szkoła robią swoje... ale nie ważne. :<
Dobra czas na bonus.
Dodam tu moją czarną liste :
- Edgarsz
-Wodzu
-Diwex
-Molom
-Iosovoi

Ułóż to alfabetycznie. (Nie) wiem kto mi dopisał, że epicka historia Epicka to ona nie jest, ale ujdzie w tłumie.
Chociaż sądząc po błędzie w słowie "wogole" można się domyślać

Y... to prawdopodobnie jakiś błąd.

A ona nie jest alfabetycznie... od najgorszego do najmniejszego zagrożenia. Dokładniej ci na góze będą szybciej wykończeni w moich lochach.

No, błąd jest, ale ortograficzny. Wielki pan i władca Sadzio da mi pożyć?! Jak niezmiernie się cieszę!

Mi się historia podoba, olać błędy ortograficzne, chyba 3/4 osób w necie popełnia ich całe masy. Szkoda tylko, że nie było wzmianki o wielkim królu Jiyamie I
Też ostatnio myślałem nad stworzeniem swojej historii, właśnie mnie natchnąłeś i postanowiłem też napisać coś własnego...

Wtedy królem był Wodzu "Palownik" PL.
[ bez urazy ]

Życzę pwodzeia w historii
Nastepny tom będzie nosił tytył : "Surowe mięcho i Guerilla Castra ".

Nie olewać, nie olewać! Kaleczymy naszą piękną, ojczystą mowę! Cóż to za naród z nas wyrośnie? Dobra, a tak bez przesady to ja patrzeć nie mogę na najprostsze i najczęściej używane wyrazy napisane źle. Historia sama w sobie nie jest najgorsza:P

Ile można wspominać o tym że dostałeś w dupę

Brzmisz jak moja nauczycielka od j.pol...

Wodzu, to nie zwykłe wspominanie. To wielka historia, będzie pamiętana przezemnie do śmierci. Jeśli przejmie gdzieś władze będę tego nauczał moich ludzi, jak się poswięcać, współpracować i żyć w dziczy.

Sadzio napisał:

Brzmisz jak moja nauczycielka od j.pol...

Wodzu, to nie zwykłe wspominanie. To wielka historia, będzie pamiętana przezemnie do śmierci. Jeśli przejmie gdzieś władze będę tego nauczał moich ludzi, jak się poswięcać, współpracować i żyć w dziczy.

To mnie rozwaliło btw. Laskov wtedy był ze mną.

Że ja? Moja mama to nauczycielka polskiego.

Jakież to wzruszające... nauczaj jak skutecznie przymknąć śrubę, bardziej się przyda.

Laskov był z wami? Nie ważne! Nawrócił się do mnie i razem wpsółpracowaliśmy. Wielki bohater, pomocnik i przywódca. Niech ziemia mu lekką będzie. [*]

Śrube najlepiej przymknąć banem.


//Poprawiono błąd ortograficzny. Jiyam

Aaaaaaaaaaaaawww...
"BOCHATER"?!
i moje starania poszły na marne.

Ja jebie...
- Edgarsz
-Wodzu
-Iosovoi
-Molom
-Diwex
Widzisz? Jesteś wyżej!
Pozdrów Mame, powiedz że mam zamiar wyeksterminować kiedyś wszystkich nauczycieli.