Handel - czyli co ja pacze na rynku!

Handel - proces gospodarczy polegający na sprzedaży czyli na wymianie dóbr i usług na pieniądze.
Takim wstępem chciałbym zacząć ten temat.

Jako iż 90% graczy nie rozumie na czym polega handel naszym serwerze , już tłumacze:
Otóż handel odbywa się TYLKO I WYŁĄCZNIE za pomocą kupca/ów.
Handel z bandytami jest zabroniony i karany grzywną 1000 denarów.
Odbywa się on na zasadzie:
Podmiot A chce sprzedać miecz podmiotowi B.
Stanie się źle jeżeli A rzuci miecz B , a B mu zapłaci.
Natomiast jeżeli dorzucimy tam podmiot C , czyli kupca będzie dobrze.

A (miecz) > C (kupiec) > B (klient)

Co do gildii , jako zwykły gracz ubiegający się o "item" zwracasz się do kupca ,który go załatwi. NIE BEZPOŚREDNIO DO GILDII (taki handel jest karany grzywną 500 denarów).

Podsumowując - Kupiec to wasz łącznik ze światem przedmiotów i bloków. Chcesz coś? Pisz do niego.
Ceny - LINK *KLIKNIJ*

Jeżeli jesteś osobą produkującą rzeczy , zgłoś się do kupca . Z cennika sprzedasz mu za 50 % ceny.

Więc jeżeli diament kosztuje 250 to kupiec płaci tylko 125 ?

Jeśli sprzedajesz coś komuś, a ten przedmiot kosztuje np. 100, to tak naprawdę ten item sprzedasz za 50, bo połowa idzie to kupca, jako zarobek.

jeśli item chodzi po 100 kupiec daje ci 50 a on sam sella to potem za 100 50% dla niego

Moim zdaniem kupiec powinien nabywać produkt po dowolnej cenie od producenta ,następnie sprzedawać także po dowolnej cenie innym jak to jest w normalnym sklepie. Przez ustalanie cen z góry na serwerze nie będzie wogóle występwała konkurencja pomiędzy kupcami.

L3mur napisał:

Moim zdaniem kupiec powinien nabywać produkt po dowolnej cenie od producenta ,następnie sprzedawać także po dowolnej cenie innym jak to jest w normalnym sklepie. Przez ustalanie cen z góry na serwerze nie będzie wogóle występwała konkurencja pomiędzy kupcami.

Ta i jak by każdy zaczął ustalać swoje ceny nie było by cie na nic stać. Jeśli ktoś gra w metin2.pl wie o co mi chodzi

Zabawne ,ale na setkach serwerów handel wolnorynkowy jakoś się sprawdza ,widząc temat "ceny towarów od razu na myśl przychodzi mi Seggelin. Na takich zasadach aspekt handlu ze strony osób które nie należą do gildii kupców praktycznie nie istnieje ,raczej o wiele fajniejszą sprawą byłoby się targowanie z kupcami ,gdyż w tej chwili jest to nie możliwe (a w średniowieczu było na porządku dziennym). Przy tym rodzaju handlu słowa "aspekt handlu" nabrałby prawdziwego znaczenia. A co do porównywanie serwera Minecraft do Metina..... dwa rózne światy

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem:
To są tak jakby, przykładowe ceny. Jeśli trafisz na dobrego kupca, to możesz zyskać, lub stracić. W średniowieczu też tak było. Konkretna cena, ale można się było targować...

Można się targować , ale w niewielkiej różnicy cenowej.

To wlasciwie po co nam (bandytom) denary? Jak handel jest zabrojony i nie mozemy kupywac z tabliczek?

Prosze o zwrocenie nam opcii handlowania przez tabliczki. Lub danie nam opcii zebysmy sami mogli stawiac skrzynki i tabliczki zeby robic sklepy zeby stworzyc wlasna gospodarke

Heh ale możemy nielegalnie z kimś z miasta się ugadać że nam daje dostawy a my mu za to kasę ;P (Tak jest bardziej realnie ;P)

Tak ale nikt nic nie chce zrobic dla bandytow lub nie chca sprzedawac

Zawsze się kogoś znajdzie ;P