Thandor
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


IP - 46.105.133.121(ts3)
 
IndeksPortalLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 ++++Dzienniki Mroku++++

Go down 
AutorWiadomość
1060kamil

1060kamil


Liczba postów : 37
Join date : 14/12/2011
Age : 25
Skąd : z nikąd

++++Dzienniki Mroku++++ Empty
PisanieTemat: ++++Dzienniki Mroku++++   ++++Dzienniki Mroku++++ I_icon_minitimeSro Gru 14, 2011 5:54 am

Rozdział I
"Prolog"

Dla tych, którzy nie znali mego dzieciństwa, dla tych którzy nie wiedzieli ile rodzina dla mnie znaczyła, dla tych jestem zwykłym zabójcą, łaknącym krwi.
Ludzie ci, nie wiedzieli, że byłem tylko zwykłym chłopcem, prowadzącym zwykłe życie. Aż do dnia, w którym to mój ojciec zachorował. Parę dni od rozpoczęcia się jego choroby zmarł. Czułem smutek i żal, a na pogrzebie ojca, obiecałem mu, że będę takim dobrym człowiekiem, jakim on był. Od tamtego czasu stałem się "dobrym dzieckiem", lecz pewnego dnia wszystko się zmieniło. Udałem się na spacer po lesie. Spacerując usłyszałem krzyk małego chłopca. Ruszyłem za tym głosem szybko, niczym mknąca strzała. Znalazłem osobę która krzyczała, dookoła niej stało dwóch innych starszych o wiele od niego chłopców. Zmuszali go, aby oddał im wszystkie swoje pieniądze, mimo iż ten mówił że ich nie ma. W końcu obydwaj zaczęli go bić. Kiedy skończyli odeszli z uśmiechem na buzi. Nic nie mogłem zdziałać, ale mogłem wesprzeć tego chłopca, co szybko zrobiłem. Podszedłem do niego, podałem mu dłoń pomagając mu wstać, po czym zacząłem z nim krótką rozmowę, w której rozmawialiśmy, ogólnie o sobie. Powiedział, że jestem dobrym człowiekiem, po czym dał mi woreczek, z czarnym jak śmierć proszkiem. Powiedział, bym użył go na osobie, która czyni zło. Nim zdążyłem zadać pytanie on zniknął w lesie. Idąc, zauważyłem wilka, atakującego mężczyznę. Wnet ruszyłem człowiekowi na pomoc. Zastanawiając się jak przepędzić wilka, przypomniałem sobie o proszku, który podarował mi tajemniczy chłopiec. Wyjąłem woreczek z kieszeni, po czym sypnąłem trochę proszku w stronę wilka. Nieszczęście się nagle przytrafiło, iż zawiał wiatr, który zwrócił proszek ku moim oczom. Moje oczy pokrył proszek, starając się przetrzeć oczy upuściłem worek z proszkiem, który pokrył moje ciało. Po chwili na moim ciele pojawiły się liczne rany, zadrapania i blizny. Wilk przerażony popędził do lasu, a człowiek błagał mnie o litość. Uświadomiłem sobie, że zostałem "przeklęty" mocą takowego proszku. W mojej głowie zaistniało pragnienie krwi, oraz zabicia mężczyzny leżącego u moich stóp. Nagle coś się w mnie odezwało, po czym rzuciłem się na człowieka, wyrywając mu z piersi serce, oraz wykręcając ręce. Uświadomiłem sobie, że do końca życia będę mieć nieustanne pragnienie krwi.
Lecz moja wędrówka przez życie dopiero się zaczyna. Postanowiłem wrócić do rodzinnego miasta, może mimo mych wad mnie nie wypędzą.
Powrót do góry Go down
 
++++Dzienniki Mroku++++
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Thandor :: Szare pustkowia :: Opowiadania-
Skocz do: