[gildia]Kapłani i duchowni

Co wy na to, żeby powstała gildia duchownych. Byłaby to niezależna gildia, tacy duchowni, mogliby koronować króla, odprawiać msze w swoim klasztorze jak i w katedrach. Mogliby oni pisać książki, raczej by nie walczyli. Lub jeśliby się dało, leczyliby za kasę. Królowie by płacili datki, żeby zyskać "przychylność bogów". Ew. taki kapłan wyruszałby i mieszkał w jakieś nacji w stolicy przez jakiś czas. Co o tym sądzicie??

Pozostaje neutralny w tej kwestii, niech inni się wypowiedzą co o tym sądzą.

Poganie by ich wybili w chwile i ograbili miasto. Jestem na nie. Niepotrzebna komplikacja.

Myślę, że kapłani nie byliby gildią, a jakoś każda nacja by miała jednego lub dwóch takich, którzy osobiście zgłoszą się do króla . I w każdej nacji coś w stylu kościółka .

Dobry plan, ja bym mógł być kapłanem w Yerdyn, znam się na obrzędach religijnych coś tam.

Myśle ze nie potrzeba wiecej gildi skoro server będzie mial 32 sloty

Myślę że my Bandyci jako poganie lub nie wierzący pozabijalibyśmy ich. Chwila, księża są bogaci, no nie?

Jestem na tak, ale żeby to nie była osobna gildia, tylko po prostu dwóch ludzi w każdej nacji. Mogłoby by to dodać klimat, ale patrząc na ilość slotów...

Tak, te 30 slotów na serwer, to będzie kiepsko, ale jakoś żyć trzeba.
Pyt do adminów:
Czy jeśli serwer zacznie przynosić znaczne zyski, zwiększycie ilość slotów?

Tak

ale z czego mieli by zyski bo raczej nie mogli by być równocześnie wojownikami czy rolnikami, no nie?

Składki ze mszy, z książek, z części podatków, lub datków, za "modlitwę".

Jak dla mnie może być. Jeżeli umiałbyś pozyskać "wiernych" to czemu nie?
O i może, żeby tylko kapłani i wędrowcy mogli pisać ksziążki to byłoby dobrze

Edit: A jeżeli pozyskałoby się króla, to może i część podatków by oddał swojej "wierze".

Niepotrzebna gildia.pozatem nic by nie zarabiali

To ma być tylko zabawa

Jestem na tak, lecz :
- w każdej nacji powinien być klasztor i min. dwóch duchownych, którzy mieliby prawa szlachty lub mieszczanina,
- klasztory powinny być w środku miasta nacji, i powinny być strzeżone.

Szlachty? Nie przesadzajmy... co najwyżej mieszczanina z kilkoma jakimś dodatkowymi.
Ja jestem również na tak.