O nas bandytach. Jak my to widzimy.

Witam , jak wielu z was obywateli Thandor nie lubi nas bandytów. Przedstawię widok z naszych oczu.

Wy jako mieszczanie możecie używać kamiennego miecza. Osoby z wyższą rangą żelaznego lub diamentowego.
My możemy używać tylko i wyłącznie kamiennego , a żelaznego jak zrabujemy.(Jest to bardzo trudne)

Wy jako nie bandyci możecie handlować , sprzedawać , kupować. Macie pokój z innymi nacjami.
My nie możemy handlować itp. Żyjemy w ciągłym konflikcie.

Wy jako mieszkańcy Zamków , macie pełną opiekę od strażników , łowców lub wojowników.
My musimy bronić się sami.

Wy macie większą ilość przyjaciół w swoich nacjach.
Nas jest nieco ponad 50 bandytów.

Wy ciągle narzekacie lub piszecie skargi , że ciągle jesteśmy lepsi.
My po prostu jesteśmy dobrze zgrani.

Wy potraficie craftować wiele rzeczy , przedmiotów militarnych przeciwko nas.
My mamy łupy , na które musimy ciężko czekać w ukryciu , lecz nie zawsze uda nam się przeżyć.

Wy rozkazujecie nam nie wchodzić do miast , osad lub przekraczać granic.
My jesteśmy poza prawem i nikt nie może nam rozkazywać.(W sytuacjach ewentualnych tylko i wyłącznie administracja.)

I wy jeszcze narzekacie??

No dobra, to teraz odpowiedź z strony zwykłych graczy Thandoru.


1. Nie prawda, mieszczanin może używać tylko drewnianego miecza, albo w ogóle nie może nic scraftować( nie może nawet zrobić crafttable). Diamentowego nikt nie może używać.

2.I co nam to da, skoro zanim dojdziemy do miasta nas pozabijacie? Niektórzy z was mają hacki, że się teleportują, więc wiesz. Tylko nie jest tak łatwo z tym pokojem, bo jak wy kogoś zaatakujecie, to zanim ktoś przejdzie z jednego miasta do drugiego to oblężenie się skończy.

3. Jest mało strażników, a np. w Yerdyn nie mamy żadnego uzbrojenia, bo tylko w Quehati są rzemieślnicy, a my tam musimy latać. W drodze powrotnej zawsze nas zabijecie czy coś, bo "nie macie co robić i dlatego stoicie kilkanaście klocków od bram oczekując na kogoś kto wyjdzie z miasta.

4.Tak, większa ilość przyjaciół. Jest tylko tak 10 przyjaciół(Z 3 MIAST!), którzy przybiegną na ratunek, a jak ty już wspomniałeś jest was ponad 50.

5. Nie, nie jesteście zgrani. Po prostu wkurzacie ludzi stojąc pod miastami i ich napadając.

6. Tylko rzemieślnicy mogą craftować bronie i uzbrojenie, a my jeszcze musimy dobiec do tamtego miasta, więc co to ma być za przewaga w zbrojnictwie? I co w tym trudnego - w czekaniu? Co ok. 5 minut przechodzi drogą w kierunku danego kraju 1 osoba, więc ile to macie łupów?

7. Ale od kiedy to w średniowieczu bandyci wchodzili sobie tak do miast? Atakowali oni tylko osady, nic więcej. Nie jesteście barbarzyńcami tylko bandytami. Wasze miasta, obozy powinny być w jaskiniach, w górach, itd. a nie jakieś super miasta z fosą, murami,wieżami, bramą, itd.

Dziękuję, do widzenia.

Nie wchodzimy do miast. Tylko jak niektóre z gapowiczów zapomni zamknąć bramę i tak nic nie możemy kradnąć. Gdzieś Administracja pisała , że mogą używać kamienne. To właśnie trzeba się uzbroić dostatecznie i zgrać. Jesteśmy zgrani tylko wy nie potraficie tego pojąć.

Tak, tylko jak możemy używać kamiennych, skoro nie ma nigdzie craft table, a my nie możemy nawet drzewa ściąć, ani patyków zrobić z desek?!

Bo macie do tego rzemieśników , drwali itd.? To nie Non-RP , że każdy może wszystko craftować. Zrozum.

Tabas ma po części rację, lecz nie rozumiem tych komentarzy z Waszej strony "Yeah, zajeliśmy Guehati" (np.) Jako bandyci, powinniście grać skrycie i jak jużtam jestescie to porwać kogoś lub zabrac haracz, i tyle.

drodzy towarzysze, drodzy ludzie którzy idą ścieżką prawa..
Co do waszych problemów, przedstawię wam odpowiedzi:

1- wyposażenie:
Prawda że siedzimy na głównych ścieżkach i okradamy innych.
Rozwiązanie: chodzić bocznymi ścieżkami grupami (3-6 osobników, a nie osobno)

2-granice, miasta itp:
Bandyci pod nakazem Administracji nie mają prawa atakować miast, co do granic to jeszcze nie wiem o co chodzi.

3-Skargi na nas:
Jeśli zamierzacie nas oskarżać o zabójstwo itp. to się staje nudne. Zamiast działać i uczyć się na błędach to powtarzacie te najgorsze czyny, które uważacie za dobre.

4-wyposarzenie:
jeśli się uda, to poproszę mego wodza (Bartoz) by bandyci zaprzestali swej działalności przez 1 dzień
W tym czasie proszę o uzupełnienie swych racji żywnościowych i wyposażenia, by później nie było że "Bandyci są tacy źli itp."


A i proszę o jedno:
Nie szukajcie na siłę powodów na nas, bandytów bo jedynie co pokazujecie to swą niewiedze (czyt. głupotę)

Mam nadzieję że zrozumieliście

Przemyslin

Mówisz, że to tak łatwo zdobyć wyposażenie. Przedmioty u rzemieślników są strasznie drogie. Dajmy przykład : ktoś kupuje zbroję z żelaza za ok. 5 tysięcy denarów, a wy go zabijecie od razu i 5 tysięcy poszło się kochać, i tak w kółko. A i gdzie niby masz poboczne ścieżki? Można iść tylko lasem, ale tak to już się można zgubić, więc wiesz.

a przepraszam powiedział że twoje wyposażenie ma być żelazne?
wystarczy drewniany miecz/kamienny miecz i iść grupą ludzi, tak jak opisałem w punkcie 1

jak dzisiaj dobrze widziałem, żaden bandyta nie posiadał zbroi, więc co to za problem zabicie 1 bandytę w 6 osób?
a 50 nas nie ma, zaledwie 20-30 z czego aktywna jest z 10

No to se zgraj 6 osób -_-. Może mieszczanin ma szanse ale chłop to już wgl nie.

1. Kamiennego moga uzywac tylko wojownicy gildyjni, ktorych jest tyle, co kot naplakal, a na dodatek nie maja nic, bo jedziecie wszystkich kupcow, rzemieslnikow i mieszczaniniow(z regoly kampiac przed bramami miasta/ Angwarem)

2. Po co wam handel, jak sami mozecie craftowac itemy "bandyckie" ?

3. Taak, tylko kazdy bandyta=wojownik, to po pierwsze, a po drugie, straznicy nie moga chronic wszystkich 24h na dobe. Zwlaszcza na drogach. I zwlaszcza dla tego, iz straznicy sa uzbrojeni beznadziejnie, gdyz zabijacie wszystko co sie rusza.

4. Nawet tych 50 bandytow... Prawie tyle co Char czy Quehati. W tym Ci wszyscy to wojownicy. A np, u nas w Iyash jest maks 8-9 wojownikow(6-7 lowcow oraz ja i Jacob)

5. Nie, po prostu stoicie przed bramami miasta/ Angwarem i mordujecie wszystkich i wszystko

6. Eee, tylko Quehati moze craftowac itemy. -_-

7. Jeszcze czego. Gdybyscie mogli wchodzic do miast to juz by bylo po serwerze.

Nie rob z was niewiniatek, to glownie PRZEZ WAS gospodarka stoi. Wnosze o zdezaktywowanie bandytow na okres tygodnia, albo ograniczenie ich praw.

Po co nam handel?? My nie chcemy handlowania. To by było Non-RP. Spoko , nie będziemy wchodzić do miast , bo po co? nie mamy co ukraść. A co do kampienia , porozmawiam z Bartozem. A reszta to gruba przesada z waszej strony , Niestety.

Teraz coś ode mnie.

1. Prawie cały czas widzę 10 bandytów przed bramą Iyash.
2. My musimy lecieć do rzemieślników do itemy, a wy kampicie na głównej drodze i macie ich dostatek.
3. Nie jesteście zgrani tylko po prostu macie łatwiej, bo jesteście jako takimi wojownikami, a u nas niestety ich nie ma...
4. Nikt nie pilnuje bram.
5. Zatrzymujecie gospodarkę - zabijacie ludzi, którzy np. chcą coś sprzedać i w ten sposób nikt nie zyskuje pieniędzy oprócz was, a wy nie handlujecie z nikim, w przeciwieństwie do nas.
6. Bandytów jest zdecydowanie za dużo... W średniowieczu 3/4 świata to byli bandyci? Nie sądzę...
7. Wy możecie CRAFTOWAĆ, a my musimy lecieć gdzieś, żeby zdobyć jeden mieczyk, w dodatku max. kamienny.
8. Bandyci nie wchodzili do miast, bo to nie byli barbarzyńcy.

Bye

Bandyci narzekają i narzekają. Myślicie że w średniowieczu Bandyci mieli tak łatwo?

Cytat :

Wy ciągle narzekacie lub piszecie skargi , że ciągle jesteśmy lepsi.
My po prostu jesteśmy dobrze zgrani.

Zapomniałeś dodać że wasze walki to masowy battlelogging .. Na sporą liczbę bandytów większość włąśnie tak unika porażki. Wiem ponieważ sam tego doświadczyłem śmiechu warte..

JacobTab battlelogging nie dotyczy tylko bandytów bo sam się z tym nieraz spotkałem. Ale wystarczy chwilę poczekać, delikwent najczęściej wraca po kilku minutach i można go łatwo zabić.

Splash art: Bandyci narzekają? Nie. To cały czas ludzie z innych miast płaczą jak to bandyci utrudniają im życie. I jeszcze mówią nam jak to my mamy super, a wcale tak nie jest. Chcą żebyśmy ich nie zabijali ale no kur** nie mamy nic do roboty poza tym zabijaniem. Oni mogą sobie handlować, mają jakieś określone zawody, funkcje. Dopóki nie było pvp gra na tym serwerze była strasznie nudna dla bandyty, z nudów wybudowaliśmy sobie osadę. I nagle tysiąc problemów że powinnismy chować się w jaskiniach itp. Inni mówią żeby żądać pieniędzy jak się spotka kupca. Tylko nawet jeżeli sprobuje go zatrzymać to on ucieka i co wtedy? Zabijam go bo przecież nie pozwolę mu odejść. Pozatym wiem że wiele bandytów zabija kogoś po kilka razy, nawet jak ten ledwo co się odrodził i nic przy sobie nie ma- i to jest głupie, sam tego nie robię. I to nie jest narzekanie. Narzekanie to coś w stylu NOOBKI BANDYCI ZNOWU MNIE ZABILI NISZCZĄ GRĘ NIE POWINNO ICH BYC OMG OMG !!!!!!1111(one)(one) jak to większość nie bandytów mówi...

No tak, muszę się liczyć z twoim zdaniem. W końcu wiesz więcej ode mnie bo jesteś tu aż 3-4 dni! Kocham takich...

3- 4 dni? gram od początku serwera, też kocham takich niedoinformowanych jak ty :* to ze na forum sie zarejestrowałem wcześniej, nie znaczy ze wtedy zacząłem grać, a swoje podanie na 2l złożyłem na innym forum Zresztą widzę że podobnie jak 90% tego serwera nie masz więcej jak 14 lat ;/

drif3rpl licz się ze słowami. Marek też nie ma 14 lat, a jest bardziej ogarnięty od Ciebie.

Przydał by mi się Smuggler. :/ I tak jestem dłużej od Ciebie i wiem więcej. Co do tematu, Bandyci mają sporo praw. Mieszczanie również. Jednak jako iż jest zbyt dużo Bandytów trzymam stronę tych drugich.

Do kolegi z którym się kłócę: Od początku serwera? Czyli od jego startu? I jeszcze jedno. Przeczytaj swój post i zobaczysz że robisz dokładnie to co zaprzeczałeś. Narzekasz. Masz w cytacie bo nie znajdziesz tego fragmentu

Cytat :

Chcą żebyśmy ich nie zabijali ale no kur** nie mamy nic do roboty poza tym zabijaniem. Oni mogą sobie handlować, mają jakieś określone zawody, funkcje. Dopóki nie było pvp gra na tym serwerze była strasznie nudna dla bandyty[...]

Tak kolego od jego startu...
To nie jest narzekanie, a jedynie pokazanie, jak beznadziejnie zachowują się tutaj inne nacje, które każą nam zaprzestania robienia tego, co tylko i wyłącznie robić możemy. To tak jakby powiedzieć drwalowi ze ma przestać scinać drzewa...
i żeby nie było wiem jak zachowują się niektórzy bandyci, cały czas siedzą przy drogach i zbijają bez przerwy, już nie dla zdobyczy ale żeby komuś zwyczajnie uprzykrzyć życie. nie jestem za takim czymś, ale czemu odpowiedzialność za to mają ponosić wszyscy bandyci? Rozwiązanie tego świetnie przedstawił hector, w innym dziale Propozycje-->[Mechanika]Zmiana gospodarki i myślę że to rozwiązanie zakończyło by ten bezsensowny spór.

Poza tym wiecie jakie to jest wkurzające zrabowałem połowe diaxowego seta i połowe rzelaznego jak ubiore dostane bana to WKURZA naprawdę wchodzą do nas z całym eq z diaxa i nas zabijają gdyby nie spryt manana wczoraj by nas wszystkich pozabijał (gonił mnie i spadł z balkonu) wtedy mieliśmy itemy z diaxa moglismy je ubrac i sie cieszylismy przyrzedl wodzu i powiedzal ze jak nas zobaczy ubranych w diaxowe, zelazne zeczy to dostaniemy bana!!!

Bo bandyci nie mogą mieć diamentowego EQ, nawet zdobytego przez zabójstwo innego gostka. Pomyśl sobie, czy w średniowieczu bandyta mógłby chodzić z diamentową zbroją, skoro bandyci byli słabi(nie mieli siły) i nie mogli nosić takich ciężkich zbroi, zaś inni wojownicy, łowcy, itd. byli silni, więc mogli takie coś nosić.

Cytat :

wojownicy, łowcy, itd. byli silni, więc mogli takie coś nosić.

Łowcy dymają w skórzanych zbrojach i kamiennych mieczach ; p